Hiszpański salon.
Na pierwszy plan każdego domu wysuwa się salon wraz z najczęściej otwartą częścią kuchenną. Nie inaczej było tym razem. Ta zabudowa kuchenna choć mała jest jedna z moich ulubionych. Po pierwsze dlatego, że zamiast standardowych szafek wokół ścian stworzona została dwu linia
w tym wyspa odsunięta do ściany. Nie było to takie oczywiste - w momencie zakupu domu w miejscu obecnego siedziska z widokiem wprost na
prywatny basen i w oddali morze - zamontowana była linia 3 wysokich słupków z lodówka SBS! Możecie sobie to wyobrazić? Nam ciężko było
uwierzyć, że Hiszpanie mogą ignorować „własne” morze :)
Kuchnia została w teorii pomniejszona względem pierwotnego układu, ale zawiera wszystko co potrzebne. Duża podwójna lodówka SAMSUNG, która pomieści
wiele produktów spożywczych została otula drewnopodobną zabudową tak by nie stanowić wizualnie największego elementu w przestrzeni kuchni. Tuż obok znajduje się niska biała zabudowa meblowa. Biała jest w całości od szafek, przez blat kompaktowy EGGER pas roboczy aż po duży ceramiczny zlew SHOCK. Dolna linia zakończona jest niewysokim słupkiem, który pozwala na wygodne korzystanie z piekarnika i kuchenki mikrofalowej umieszczonych na odpowiedniej wysokości. Dwustronna wyspa dosunięta do ściany ma blisko 240 cm x 90 cm. To co ważne kryje się za częścią murowanej balustrady, która jest wyższa od wysokości mebli dzięki czemu z przestrzeni salonu nie widać nadmiernego rozgardiaszu kuchennego. Ostatnia rzecz o której chce wspomnieć to otwarcie przestrzeni kuchennej w przejściu pomiędzy niskimi ciągami meblowymi. Chcąc nadać lekkości murowanej przesłonie kuchennej zasugerowałam Inwestorom wycięcie jej części w miejscu gdzie widać wyjście na dach. Dzięki temu przestrzenność zyskuje nie tylko kuchnia, ale i salon - widzimy większą głębie wnętrza kiedy siedzimy na sofie na wprost aneksu kuchennego. Chcą zachować jak najwięcej wspomnianej przestrzeni prócz wspomnianych zabiegów zaproponowałam wiszące smukłe białe lampy SHILO w części wyspy gdzie stanowią doskonałą kontynuacje dla białego okapu wyspowego. Lubię kiedy lampy wiszące w jednym wnętrzu choć podkreślają swoją urodą daną przestrzeń wnętrza nie rywalizują za sobą o uwagę.
Dzięki harmonijniej linie lamp w przestrzeni kuchni oraz salonu najważniejsza lampa dekoracyjna mogła zawisnąć nad ogromny stołem
jadalni. Ten fragment piętra jest pierwszym jaki widzimy po pokonaniu linii schodów (wejście z parteru przez klatkę schodową właśnie na
jadalnie). Sam stół produkowany na indywidualne zamówienie przez ZIMWOOD ma blisko 330 x 110 cm wykonany jest z naturalnego fragmentu dębowego drewna pokrytego żywicą … Chcąc podkreślić jego wielkość, ale pamiętając o tym, że lampa rzutuje bezpośrednio na tle przeszkleń z widokiem na hiszpańska architekturę postawiłam na lampę AZZARDO imitująca naszej wyobraźni linie fal morskich. Dzięki ponad 150 cm cm linią ledowym zawieszonym na kilku wysokościach cześć jadalni jest doskonalone doświetlona, ale nie jest obwieszona nadmierną ilością lamp.
Nad linią przeszkleń znajduje się delikatna zabudowa drewnopodobna, która nawiązuje materiałowo do tego co zaczęło się w kuchni i będzie kontynuowane w salonie :) Przy krawędzi drewnopodobnych elementów zamontowane zostało oświetlenie ledowe tak wiec romantyczna kolacja przy świecach i lekkim rozproszonym świetle za plecami jest łatwa do zrealizowania :)
Ostatnia cześć piętra do krótkiego omówienia to salon. Jego sercem jest kominek, który uprzyjemni jesiennio-zimowe wieczory, które wbrew pozorom w Hiszpanii są dość zimne i mocno wilgotne. Kominek otoczony jest przez drewnopodobną płytkę PORCELANOSA, frezowane panele 3D VDREVNE oraz geometryczne półki POLYHEDRA. W jego przedłużeniu zawieszony został tv, który na grafitowym malowaniu doskonale nawiązuje do tego co zwarte zostało w przestrzeni kuchennej.
Część wypoczynkowa salonu to dwie błękitne sofy o zmiennych szerokościach od OPTISOFA oraz szklany stolik od ZIMWOOD, którego blat lewituje na pniu! W końcu jak kominek to i prawdziwe pnie :) Zmienne szerokości sof pozwalają na modyfikacje ich układu w zależności od ilości gości oraz funkcji jaką salon ma pełnić w danym momencie :) Niebywałej elegancji nadają nie tylko sofy na ozdobnych stelażach, ale i lampy stołowe WESTWEDING z elementami złota oraz a la marmurowy dywan FARGOTEX. Obojętnym wzrokiem nie można również przejść obok abstrakcyjnego ręcznie malowanego obrazu KARE. Zarówno treść obrazu jak i jego wymiary są imponujące!
Sofa przy obrazie to moim zdanie najprzytulniejsza miejscówka ze wszystkich w jakich miałam okazje przebywać w tej części domu. Zasiadając na niej widać bowiem nie tylko wszystkie wymienione elementy, ale i górę La Concha, która jest jednym z charakterystycznych punktów miasta. Dodatkowo zasiadając w tym miejscu wnętrza na sofie można przyglądać się ciekawej i co chwile zmieniającej się grze świtała, która wpada do wnętrza nie tylko przez duże wysokie przeszklenia, ale i luksfery! :) Wspominając o grze przypomniałam sobie o ostatnim akcencie wnętrza - fotelu a la masce teatralnej, który świetnie nawiązuje do tapety w holu, która znajduje piętro niżej dokładnie w tym miejscu gdzie postawiony jest fotel na piętrze. Tapeta przedstawia kobiecą twarz narysowaną bardzo delikatną miękką kreską. Przełączcie się na kolejny folder żeby dowiedzieć się o tym temacie więcej :)